7 maja 2019, 20:12
A jeśli tu nie ma nic do naprawiania…?
Ups…
coś się zepsuło, coś poluzowało, odpadło…
wyleciało z szyny, czy zawiasu;
coś podarło, rozpruło, pękło;
„uległo uszkodzeniu”.
Co robisz…?
Możesz zostawić tak, jak jest…
Możesz udawać, że nic się nie stało…
Możesz i najczęściej tak właśnie robisz…
naprawić…
Czyli…
Próbujesz przywrócić do stanu „sprzed”
Próbujesz na powrót stworzyć to, co było,
Próbujesz zatrzymać takim, jakie to było.
…
Naprawiając zatem
podtrzymujemy coś z przeszłości
zatrzymujemy czas
zamrażamy formę..
odtwarzamy, co było.
…
I to jest ok
z filiżanką, szafką, bluzką…
z rzeczami, przedmiotami, naczyniami
…A… z życiem…?
…A… z sobą…?
Czy też jest ok?
Czy nie jest to próba
zatrzymania, odtworzenia, przedłużenia
stanu „sprzed”…
sprzed zdarzenia,
sprzed „zepsucia”
sprzed „zmiany”?
i to najlepiej na takich samych warunkach.
Czyż to nie próba zatrzymania zmiany….?
I to takiej, która już się zdarzyła…?
Więc jak by to było
gdybyśmy nie byli takimi
naprawiaczami
i łataczami
Życia
I siebie…?
Jak by to było
gdybyśmy byli raczej …
K R E A T O R A M I
bardziej niż naprawiaczami?
Jak by to było nie zamrażać się w lęku
przed stratą tego, co już pękło,
złamało się lub odpadło…
tylko BYĆ W PYTANIU
o to…
Co teraz jest możliwe – w tym stanie wyjściowym?
Jaka zmiana jest teraz wymagana – w tej sytuacji?
Czym teraz muszę się stać – w tych okolicznościach?
Czy tego chcemy, czy nie…
Z M I A N A jest jedyną pewną w naszym życiu,
z którą warto się zaprzyjaźnić bardziej
niż walczyć, zapierać, zmagać.
I warto mieć ją po swojej stronie!
Zatem jeśli już nadchodzi
To zapytaj
Jak może ona pracować dla Ciebie
Jak możesz na jej „bazie”
wykreować od nowa
przekreować, nadkreować….
I ku temu skieruj swoją energię,
A nie ku jej powstrzymaniu!
Stwarzaj siebie
Kreuj życie
ciągle i ciągle i ciągle
i wiesz co….baw się tym,
a nie łataj, ceruj i naprawiaj,
bo i tak już takie jak „przed” nie będzie:-)
I co jeśli dzięki tej zabawie…
odkryjesz coś zupełnie, całkowicie innego,
do czego właśnie to pęknięcie, rozprucie, czy zmiana
Cię zapraszały:-)?